Ostatnio potrzebowałem kupić jakiegoś kompresorka, by móc wymienić zmurszały w maszynce odkurzającej zwiędnięte liście. Zachodzę do sklepu i spytałem czy są na stanie kompresory śrubowe (akurat takiego wymagałem, co oczywiście wyczytałem w wytycznej anglojęzycznej dołączonej do maszyny). Sprzedawca podniósł oczy i powiedział, że nie mają i nigdy nie będą mieć.
Ciutkę mnie to zaskoczyło, jak w sklepiku z tego typu towarem nie ma takich urządzeń? No jednakże nie zastanawiając się zaszedłem do innego sklepiku i znowu dowiedziałem się, że nie posiadają takich maszyn. Na szczęście tu był normalniejszy handlowiec i rzekł, że mają za to sprężarki śrubowe i zapewnił mnie, że któraś na pewno będzie konweniowała do mojej maszyny.
Dowiedziałem się, że kompresory to wyrażenie obrane z języka angielskiego, bo sprężarka po angielsku to compressor czy jakoś podobnie, a my jako uzdolniony naród zapożyczyliśmy sobie to wyrażenie i tak powstały kompresory. Tak dlatego jak macie plan szukać kompresorów, to szybciej wydobędziecie sprężarki o zwariowanych sprzedawcach nie napomykając. Po zakupie mojej sprężarki śrubowej, zamontowałem ją w urządzeniu i teraz potrafię spokojnie czekać na następną jesień ze opadającymi liśćmi.