W ostatnim terminie bardzo hucznie się uczyniło o operacji tiry na tory, która rekomenduje zupełną odmianę w płaszczyźnie transportu polskiego. Rozległy dylemat tirów na ulicach został już ustalony, co rozpoczęło w nadzwyczaj ogromnym stopniu wpływać na całą społeczność kierowców oraz osób połączonych z transportem drogowym. Fakt, że w Polsce sunie najwięcej tirów spośród wszystkich krajów przynależnych do unii europejskiej nie jest satysfakcjonujący, a ludzie chcą to przemienić.
Nie tylko dla samej zmiany w przemyśle krajowym, co dla bezpieczeństwa na drogach. Tiry są pojazdami, jakie nader w szeregu przypadków uczestniczą w kraksach oraz wypadkach drogowych, głównie ze względu na niekorzystne warunki na polskich drogach do jazdy naprawdę ciężkimi, potężnymi autami. Transport (po największej części drogowy) jest jednak jedną z najistotniejszych gałęzi krajowej gospodarki. Akcja jest jak najbardziej patetyczna, ma swoje przemyślane cele, argumenty i prawidłowo się układa, jednak to łagodne złudzenie utopijne. Tiry będą sunąć po polskich drogach, lecz niezwykle poprawnie by było, gdyby było ich zdecydowanie mniej.
Sprawa znacznie by się usprawniła, jeśli Tiry nie przejeżdżały przez same miasta, jedynie korzystały z obwodnic. Bezspornie takie obwodnice są konstruowane, natomiast kłopotem jest to, że dzieje się to przy największych miastach. Pieniędzy w kasach mniejszych miast nie ma i te miasta mają najwięcej dylematów z Tirami. Warto na to zwrócić uwagę.